Rozmowy przy kawie (32)
Witajcie. Łapię kawę i dziękuję. Tak, skrobanie szyb to moja "ulubiona" rozgrzewka. diabeł Co do myszek - u nas też się jedna (chyba jedna)zadekowała w szufladzie na blachy pod piekarnikiem, ale złapał ją kto? Ten mały kotek, którego syn znalazł latem w lesie. Maluch ma 4 miesiące, ale wykazał się refleksem jak stare kocisko. Mąż usłyszał skrobanie, uchylił szufladę, a młody tylko hyc i już miał myszkę w zębach. Na zewnątrz odebrały mu ją kury pan zielony, ale i tak chodzi dumny i pilnuje szafek kuchennych - bo może znowu będzie nas musiał bronić?


  PRZEJDŹ NA FORUM