Rozmowy przy kawie (32)
Małgoniu, to trudny czas.
Twoja obecność i starania nie były "na nic".
Byłaś z Mamą wtedy, kiedy najbardziej Cię potrzebowała, pomogłaś odejść.
Teraz może jesteś rozgoryczona, ale z czasem to minie. Zostanie poczucie, że zrobiłaś wszystko, co w Twojej mocy.
Utulam raz jeszcze.



  PRZEJDŹ NA FORUM