NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród cz II
Darusiu dziękuję za odwiedziny i pochwały aniołek
Krzew o który pytasz to Kalina Sargenta "Onondaga" pięknie się przebarwia na jesieni i ma niesamowite kwiaty
u mnie jeszcze nie kwitła , na ten widok będę musiała poczekać , mam nadzieję ,że kiedyś zakwitnie , kwiaty ma podobne do mojej hortensji Aspery , która rośnie w przydomowym . Kupowałam ją we Florini w 2014 r , odporna roślina i jak dla mnie cudna nawet jak nie kwitnie .Martragony tegoroczne zakupy - zakwitły z 2 cebul reszta niestety nie , może w przyszłym roku coś pokażą .
Fotografuję wyłącznie na Manualu bez względu jakim obiektywem , ISO najczęściej ustawiam na 200 , nawet jak jest słoneczny dzień , wówczas w cieniach wydobywa się więcej szczegółów , w pochmurny dzień (musiałabym podejrzeć w exifach "ale pewnie z 400 . Przy fotografii cyfrowej nie ma problemu , można zrobić kilka ekspozycji i wybrać najlepsze..Rozplenicę na 100 % fotografowałam ze statywu i w większości obiektywem Tamron 90 macro .
Ostatnie zdjęcie - gra światła ma duże znaczenie , ja uwielbiam takie poranne słoneczko i najczęściej fotografuję " pod słońce " .
Z wodą mam niestety problem , u nas powinna być studnia głębinowa ,na początku w ogóle nie brałam tego pod uwagę , studnia to studnia ,teraz wiem ,że to był błąd ...z nowych rabat cieszę się bardzo .


  PRZEJDŹ NA FORUM