Kiedy zakwitną piwonie
Dario Jacy ludzie potrafią być głupi i bezmyślni. A agresja to pierwszy odruch. No ale pewnie w ich rodzinie to standard. Nie ma rozmowy, tylko w razie różnicy zdań od razu pięści się zaciskają.
Oczywiście, że nie ma co się przejmować na dłuższą metę, choć humor taka utarczka może skutecznie zepsuć. Najważniejsze to zdecydowanie nie dać sobie w kaszę dmuchać i reagowac stanowczo. Może warto z sołtysem pogadać?
Mnie też ostatnio moja wiocha pokazuje to mniej przyjemne oblicze w osobie naszego sąsiada czyli SN, który życzliwością nigdy nie grzeszył.

Za to działka rekompesuje sąsiedzkie awantury. Vanilka wygląda obłędnie! Łączka z różnorodną roślinnością wspaniała!
Ja też nie sprzatam jesienią z wyjątkiem zgrabienia liści z trawnika (w miejskim). Liście się rozłożą, suche kwiaty będa piękne do wiosny, a i drobne zwierzaki, owady muszą się mieć gdzie schronić na zimowy czas.

Spóźnione uściski imieninowe wesoły I ukłony dla kociarstwa!


  PRZEJDŹ NA FORUM