Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli c.d.n. w czwartą rocznicę wiejskich przygód W. i Z. |
Dopiero dzisiaj przeczytałam ostatnią część relacji z wrześniowego pobytu i dzięki temu zanurzyłam się w bujnym, kolorowym i nasłonecznionym ogrodzie. Podczas tego spaceru zupełnie zapomniałam, że za oknem dość ponura jesień i nacieszyłam oczy kolorami i słońcem. Piękny jest ten dziełżan Flammenrad z kwiatami o różnych barwach. Kicia za barykadą wygląda bardzo bojowo. Prawdziwy kot obronny. |