Rozmowy przy kawie (32)
Taaa ja niby jestem, ale co chwilę muszę podejść do Małego i właściwie nic nie moge klikać. Wiatr robi swoje , niepokój i złe humorki a wogóle chyba zazdrosny jest że siedzę przy kompie.
Usiłuję zrobić plan działania w chałupie czyli poprzestawiać graty he, he ja to nie mogę usiedzieć spokojnie.
Przypomniałam sobie piwniczkę Paputka kurcze ja takiej nie stworzyłam nawet jak miałam tyle lat co Ona i brawo dla niej.Może przeczyta aniołek

Ha co do publicznych przestrzeni to i ja mam wiele uwag. Co roku muszę dzwonić do urzędu miasta żeby zechcieli ściąć za moim płotem zielska jak dzwonię to już wiedzą z czym . Proponowałam dajcie nam te odcinki to my będziemy pilnować e nie bo to państwowe czyli niczyje.
A najlepiej zawsze słuszę że ta droga nie należy do mojego miasteczka tylko do innego o 50km dalej, no głupota z lat jak dla mnie minionych. To co jest wokół nas i na naszym terenie miasteczka to powinno należeć do niego tak na logikę czy się mylę.pytajnik

Janeczko a gdzie Ty.pytajnik


  PRZEJDŹ NA FORUM