| Rozmowy przy kawie (32) |
| Basiu że tak zapytam uprzejmie: jak tam cycki? A chmury faktycznie polazły gdzieś (znaczy do Ciebie?) i dopóki nie zaszło to świeciło. Słońce, rzecz jasna. Dziś przy zegarkach majstrujemy? Merde, znów ciemną noca będę wychodzić do fabryki i jeszcze ciemniejszą wracać. |