| Rozmowy przy kawie (32) |
| U Mesi grad, a mnie jabłko walnęło..... Poszłam zerwać kubełek, no i zarobiłam, jak chciałam podbierakiem z samej góry sięgnąć.... spadło prosto na mój nos to, co obok wisiało..... Prawie mnie zamroczyło.... więc dałam sobie spokój. |