| Rozmowy przy kawie (32) |
| Justynko, ja już nie angażuję się w sprawy innych, za dużo dostałam po d... Konflikt będzie narastał, bo dzieciaki chcą " sprawiedliwości ". Ja M wyjaśniłam problem, dzieci nie są niczemu winne, aferę rozpętały dwie mamy , zawsze roszczeniowe, zajadłe, a tak naprawdę skupione na pozostałych, zdrowych potomkach. Dzieciaczki fajne, przylepki, radosne, szkoda ich. |