| Rozmowy przy kawie (32) |
| Aniu, skrzydła podcięłam sobie sama , mając na względzie dobro innych. Siebie stawiałam na szarym końcu. Piszę o czasie przeszłym ale nadal jestem na końcu łańcucza pokarmowego, tak w okolicach .... Nie da się cofnąć czasu , więc też nie drę szat. A Ty zawsze będziesz najszlachetniejszym kwiatem w Twojej kolekcji. |