Rozmowy przy kawie (32)
Człowiek wstaje załamany, patrzy w ekran, inni mają gorzej i od razu lepiej. pan zielony
To oczywiście wredna , świadoma prowokacja. zawstydzony
Nigdy nie jest mi lepiej od tego , że inni też mają żle.
Jak widać poniedziałek owocny różnorako. diabeł
Sprawdziłam zapas suszonych grzybów , bo też lubię dodać , a to do sosiku, a to do bigosku, a to do rosołku.
Zostały 3 litrowe słoiki . To zbiór z ubiegłego roku. W tym roku nie byłam na grzybach .
Pat, Sarulek to Sarulek, pierwsza liga. Flo współczuję, bo choroba przed występem to taka sama prawidłowość , jak " te dni " przed ważną imprezą.
Ewa mewa uświadomiła mi , dlaczego w moim życiu nie wzniosłam się na wyżyny. Po prostu ktoś mi podciął skrzydła. lol
Nasza Basia kochana, jako sztandarowy przykład ogrodomaniaka wie, że nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie. wesoły
Kocica całą noc dreptała w salunie czyli mam myszkę pod podłogą.
Nie mam natomiast jeży. Jeszcze nie przyszły a już powinny. Zrobiliśmy co prawda kilka stanowisk do przezimowania ale zwykle wolały warunki hotelowe.
Się sprężam, bo dużo pracy.
Lepszego wtorku.


  PRZEJDŹ NA FORUM