| Rozmowy przy kawie (32) |
| Oj tam...Niejadalne?! Jadalne, ale tylko raz Grzyby w tym roku z wiadomych względów mam z głowy, ale dostałam sporo ususzonych Pierogi i grzybowa nie są zagrożone. Olu, współczuję nerwów i stresu. Oszacuj. Martuś, a M nie może wskoczyć w Twój dzisiejszy termin? Póki jeszcze boli i jest motywacja... Pati, szkoda. dzieciaki lubią teatr. Zresztą nie tylko one. Może archiwalne spektakle z serii Teatr Młodego Widza chociaż trochę zrekompensują stratę i poprawią atmosferę w domu. Wiem, że to nie to, ale na bezrybiu i rak ryba...Zerknij. Basiu pozdrawiam. Kawkę dostawiam. Zaraz zmykam na rehabilitację naprawczą. Już pozbyłam się buta ortopedycznego Potem jeszcze wyjazdówka z teściówką. |