Fragment planety Ziemia 2
Miło mi, że się Wam podoba w Izerach wesoły


Matko moja, czy Ty chciałabyś rewolucji w Werandzie, że mnie tam posyłasz? pan zielony Nie wiem, co na to właściciel (czyli korporacja) tego magazynu. Choć oczywiście, kto wie, może zainteresowałby sie moim pisaniem, gdyby węszył w tym dodatkowych czytelników pan zielony Ja w końcu dla kasy mogłabym tam pisać, ale chyba pod pseudonimem oczko lol

A tak w ogóle, to raczej nie przejdzie, bo to, co Wam sie tu podoba, to zdjęcia okolicy, a nie to, co ja piszę. Musiałabym do tej Werandy pisać i robić zdjęcia, a to niewykonalne, ja w robieniu zdjęć jestem amatorem. Owszem, nawet fachowiec mi powiedział niedawno, że mam "dryg do tego", że umiem uchwycić ciekawe rzeczy, na które patrzy się z zainteresowaniem, a nawet nie wszyscy zawodowcy to potrafią. OK, super, bardzo sie cieszę i miło mi było to usłyszeć, bo w końcu jednak lubie te zabawę w fotografa leśno-ogrodowego, ale wiadomo, to nie zmienia faktu, że jestem całkowitym amatorem. Nie mówiąc juz o tym, że nie mam przecież profesjonalnego sprzętu, tylko taką zabawke oczko która jest fajna dla mnie, bo bardzo poręczna i daje całkiem przyzwoitą jakość jak na amatorską zabawę, ale to nie jest sprzęt do profesjonalnych zdjęć. Kolorowy magazyn takich zdjęć nie przyjmie, zresztą nawet bym nie proponowała, bo to absurd. No, może sie zdarzyć, że w pewnych okolicznościach nawet takie pismo zamieszcza amatorskie zdjęcia, ale tylko jednorazowo, z jakichś konkretnych powodów.
A samo pisanie? A cóż ja miałabym napisać, Matko? Co mojego chciałabyś przeczytać w Werandzie? oczko eh


A propos pisania. Wkleiłam zdjęcia powyżej opatrując je tekstem i "dodałam". Potem patrzę, czytam odruchowo, a tam błąd na błędzie zakręcony Błędy są normalne, człowiek szybciej myśli niż pisze i przez to pisanie nie nadąża, ale dziś to już chyba rekord pobiłam. Poprawiłam . Czytam znowu, dalej są błędy, te których jeszcze nie zauważyłam zakręcony Kurcze, tak to jest z internetem, normalnie korektę robi się później i zwykle dzieki temu szybciej sie wyłapuje błędy, niejasności itp., a tu sie pisze i od razu wrzuca na strone, no przynajmniej wtedy, gdy sa do tego zdjęcia i nie można za długo zwlekać, bo potem cały post nie "wejdzie" i trzeba sie bawić w kopiowanie, przeklejanie itd.. Poprawiłam, co zauważyłam za pierwszym i drugim razem, ale przepraszam, nie ma dziś "oka", by poprawiać dalej.




  PRZEJDŹ NA FORUM