Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
    kania pisze:

    Ewo,a mnie się zdaje, że do psychologa jednak się nie wybiorę aniołek. Jedzenie to dla mnie nie tylko sposób na dostarczenie organizmowi "paliwa" ale również duża przyjemność. Czy psycholog miałby się zająć tym, że zamiast pięciu wątłych posiłków wolę trzy do syta? lol


Kasia, ale jedzenie ma być przyjemnością, dla mnie ta dieta taka jest bo wiele mnie uczy - poznaje nowe możliwości połączenia różnych rzeczy aby było smacznie i zdrowo.
Może spróbuj na początek jeść powolutku bo nasz mózg dopiero po 15 minutach od początku posiłku dostaje sygnał, że coś jedliśmy, a po 15 minutach to czasami mamy zjedzone dwa razy za dużo niż trzeba.


  PRZEJDŹ NA FORUM