Rozmowy przy kawie (32)
Pat, właśnie tak. Z przyjemnością patrzę na te piękne wnętrza, ale opowieści " dziwnej treści " traktuję identycznie jak bajki pani Ewy M. [ nie naszej ] na temat autentyczności jej urody.
Ja dopóki gryzę, warczę, ujadam, chwytam za nogawkę, mam w sobie chęć i siłę do zmian. Żle jest , kiedy mi wisi i nic nie mówię. Dlatego wszystkie objawy w...a traktuję jako chęć życia.
A dlaczego ludzie wychodzący z depresji częściej targają się na życie niż ci w niej pogrążeni ?
Bo wraca im chęć działania, podjęcia decyzji, choć w tym przypadku , nie cieszy mnie to.


  PRZEJDŹ NA FORUM