Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Jeżeli chodzi o zapotrzebowanie na cukier, to potwierdzam - organizm się odzwyczaja. Napisałam to ja, wielka słodziara. Od trzech tygodni w poczuciu ogromnego wyrzeczenia nie słodzę, nie piję słodkich napojów, nie jem ukochanych ciastek, bo tak sobie postanowiłam. W tej chwili dałam sobie dyspensę na weekend, bo wybrałam się z mężem na wypoczynek do hotelu, gdzie podane dużo i smacznie pod nos. I co? Nie smakują mi ciasta, słodzone soki ani gazowane, słodkie napoje! zdziwiony Biorę jogurt naturalny z orzechami i owocami na deser. To są moje słodycze. Oby już tak zostało.


  PRZEJDŹ NA FORUM