Kiedy zakwitną piwonie
Tyle wrażeń, że nie bardzo wiem co napisać. I relacja ze Stanów, i piękna kwietna łączka, i niesamowite dalie, i cudne koty (ja też nie stosuję żadnych trutek na gryzonie,z tym że ze względu na psy), i apetyczne papryczki i ciekawe opisy. Dziękuję za piękne zdjęcia.
Z zaciekawieniem przeczytałam opis sadzenia w Twojej ziemi. Dla mnie to coś całkiem niewyobrażalnego. U mnie piach i też narzekam chociaż z zupełnie innego powodu.


  PRZEJDŹ NA FORUM