Rozmowy przy kawie (32)
Janeczko ja okrywówek nawet się nie tykam, chociaż mam tylko 1 sztukę. Ona najdłużej kwitnie i o dziwo nic jej nie tyka. Żadne dziadostwo latające nie chomikuje się pod jej listkami. Pewnie dlatego, że małe te listeczki.
O tyle mam dobrze, że moi mężczyźni domowi mi pomogą chociaż liczba róż po ostatniej zimie się drastycznie zmniejszyła.
Chciałabym aby przyszło jeszcze słoneczko bo mój różany goły facet ma ogromną liczbę pączków, średnio rozwiniętych. A uwielbiam go bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM