Rozmowy przy kawie (32)
Janusz piękne zdjęcia i cudne modelki. Pisałam już kiedyś, że Wasza bombonierka jest dla mnie niedoścignionym wzorem a teraz dodam jeszcze, że także balsamem dla oczu. Dziękuję Ci, że chcesz dzielić się tym pięknem z innymi i kibicuję Ci w nowych wyzwaniach. Pozdrów, proszę Twoją Żonę. Mam nadzieję, że wróciła do pełni zdrowia.
Wiśniowa u mojej mamy też była podkowa, która ogrzewała nie tylko bojler ale i kaloryfery i całkiem dobrze się spisywała. Senior to mąż czy ojciec? Pozdrowienia dla Seniora i głaski dla cholernika Synusia.
Ilonko musiałam sprawdzić w Google ten wzór entrelakowy, wg którego robiłaś chustę, bo zupełnie nie wiedziałam o czym mówisz. Teraz już wiem i dlatego jestem jej bardzo ciekawa. Zamieścisz fotki w "Robótkach"? Podziwiam Cię za te wymuskane i wychuchane kartki/prezenty. Miło się takie dostaje ale jednocześnie pojawia się wstyd, że samemu wysyła się kupne. Twoja wielkanocna karteczka stała się u mnie ponadczasową ekspozycją. Ile razy na nią spojrzę tyle razy przesyłam Ci uśmiech. Jeśli zdrowie pozwoli to dołączę się do akcji świątecznych kartek. Obrywanie liści z róż to mój senny koszmar. Jak je oberwać z ogromnej piennej Swany? Takie drobniuteńkie jak paznokieć. A nie zaopatrzę jej w kaptur z agro bez oberwania liści. Inne pienne też czekają na kosmetykę ale liście są większe i nie tak liczne.
Asiu dla Ciebie specjalne przywitanie po jednym dniu nieobecności. Pewnie już się przyzwyczaiłaś do tych niespodziewanych zwrotów akcji w Pogaduszkach?
Marto rozumiem o czym piszesz bo pamiętam z dzieciństwa moje obowiązki związane z paleniem w dwóch piecach i kuchni węglowej. Mimo to czasami lubię rozpalić w kominku zwłaszcza w letni, mokry wieczór.


  PRZEJDŹ NA FORUM