| Rozmowy przy kawie (31) |
| Wolne dni jesienią i zimą oznaczają wielkie żarcie, niestety E, Matko moja, nie martw sie, to minie, to jest pierwsza reakcja najstarszej części mózgu na jesień, mniejszą ilość światła i spadek temperatur. Potem sie mniej więcej wyrównuje, chociaz wiadomo, że jesień i zima to jesień i zima, a nie wiosna (odkrywcze!) i częściej ma sie ochote ma coś ciepłego i sycącego albo słodkiego. mój małż też częściej głodny niż zwykle. U mnie to w ogóle dziwacznie było przez lata, "pulpet", który nie może jeść Paputku, bardzo ciekawe te porteczki, ja lubie takie troche odlotowe rzeczy, ale jednak to nie jest krój dla każdej figury. Chociaz inna sprawa, że to jak sie w czymś wygląda nie zależy tylko od samego kroju, ale od materiału, jego grubości, sztywności, faktury, koloru... Mam dwie pary tego samego modelu spodni tylko w innych kolorach i o troche innej grubości materiału, w jednych wyglądam jakbym miała 10 kg mniej, a w drugich jakbym miała 20 kg więcej |