Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Kasiu ja raptem kilka cm więcej wzrostu mam-169. 57 kg... mateńko, kiedy to było! Teraz raczej mierzę obwody, bo przy regularnych ćwiczeniach masa mięśniowa rośnie, a mięcho waży więcej niż tłuszcz, więc spadki wagi nie są tak spektakularne.
Chciałabym jeszcze z bioder i z brzucha zrzucić. Ale powolutku i bez szaleństw.
A Ty sobie ćwicz. I szoruj się w newralgicznych miejscach szorstką stroną gąbki kąpielowej zamoczonej w zimnej wodzie. Trochę to brzmi jak średniowieczne tortury, ale działa wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM