Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Justynko duju o, będzie nowy bobas! Fajnie! wesoły Sama się przekonałaś, że dieta u Ciebie zadziałała. I po rozwiązaniu możesz kontynuować, kilogramy powolutku się unormują.
Kasiu no ja bezdzietna, to nie wiem, może i u mnie byłaby fałdka nadmiarowej skóry. Ćwiczenia na pewno poprawią wygląd. Bez napinki, jak sobie tylko przypomnisz-ćwicz. A ładny ciuszek wieczorny nie zaszkodzi, marysiaewa dobrze radzi. Każda z nas ma coś, co jej wisi, wystaje, wylewa, marszczy. To nie żadna tragedia. Toż my ludzie jesteśmy a nie plastikowe lalki.


  PRZEJDŹ NA FORUM