Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Ech, Zuziu, to wygląda tak...jakby to powiedzieć...no wisi mi. To skóra nie nadąża. Jesteśmy w podobnym wieku, a Ty tego nie masz. No wiedziałam, wiedziałam, że miałam niebywałe szczęście w loterii genowej. Nie wiem, pewnie to też kwestia dwóch ciąż z chłopakami po 4,2 kg zakręcony. Jejku, ale dałam czadu, tak kawę na ławę o tych swoich smętnych zwisach ...zawstydzony.
MarioEwo, jestem z natury leniwa i tolerancyjna względem siebie. Przywyknę.
Ciekawe rzeczy prawicie o witaminie D. Temat nowy dla mnie.




  PRZEJDŹ NA FORUM