Rozmowy przy kawie (31)
Wyrzygajcie mi tu szybciutko ,że nie ma pacjenta, nie ma wypłaty bo wracam ja uszczęśliwiona, że dostałam na swoją wielką dupcie spodnie i minęłam się z pogotowiem, babcie zabrali do szpital, bo te rurki co wychodzą z brzucha i do brzucha coś tam porobiły, brzuch się jej wielki zrobił i nie ma jej, ale wiecie co, kobieta dzielna jest, prawdziwa dama z niej, nie okazuje bólu, uśmiecha się, a cierpi okropnie, podziwiam ją i szacunek mam do niej, a wiecie, że ja nie wylewna jestem do czyścioszków, ale ta kobieta od samego początku mnie omotała .....


  PRZEJDŹ NA FORUM