Pomacham Wam choć dziś Prawda jest taka, że nie tylko praca mnie męczy, ale potężna depresja. Ostatni raz tak miałam kilkanaście lat temu. Niestety jak nałożą się na siebie potężny i długotrwały stres (a niestety tak teraz mam w pracy), rodzinnie układa się nie po myśli, pogoda jest do d... to musiałabym być chyba z tytanu, by mnie nie trzepnęło. Nie mam siły i ochoty otwierać ust, płacz mam na końcu nosa, ale walczę. Pracuję, zajmuję się czym tylko mogę. Jak wygrzebie się z tego "Rowu Mariańskiego" to wrócę A tymczasem trzymajcie się ciepło. Trzymam kciuki za potrzebujących. Niech zdrowieją chorzy. Powodzenia kochani! |