Rozmowy przy kawie (31)
Też mię z lekka śmiech ogarnął. Ludzie mieszkają w klitkach albo zmieniają co pół roku wynajmowane mieszkania, nie mając nic swojego.
Dziecko posiadające wypasiony pokój, będzie marzyło, żeby była w nim mama, która pracuje po 16 godzin albo tata, który pracuje daleko, by dziecko miało min. swój wypasiony pokój.
Słuchałam dziś audycji " Czy jesteśmy zakładnikami naszych dzieci ". Wychodzi na to , że tak.
Pat, w dzisiejszych czasach ewenementem jest mama z dostępem bez ograniczeń. Twoje dzieci mają wielkie szczęście.
Teraz o tym nie wiedzą. I pewnie myślą, że tak jest w każdym domu.


  PRZEJDŹ NA FORUM