Rozmowy przy kawie (31)
Aniu, Wiśniowa dobrze prawi. Z tym, że ja z doświadczenia i oczytania wiem, że objawy o na tyle dużym natężeniu to raczej nie jakis tam niedobór magnezu tylko, ale coś więcej. Zresztą poważniejsze niedobory też nie biorą sie z niczego.
Fakt, niedoczynność tarczycy daje takie objawy, borelioza daje takie objawy, w dodatku jedno i drugie "lubi" występować razem, bo borelioza "potrafi" powodować niedoczynność tarczycy. Niedobory minerałów czy witamin tez często powoduje.
Inne pomysły na szybko to jakies pasożyty, candydoza... I biorąc te możliwości pod uwagę trzeba brać tez pod uwagę osłabioną odporność, a to rodzi pytanie, co ją osłabia?


Więcej pomysłów w tej chwili nie mam, bo też coś ...nie teges...
Wkurzona jestem, bo jakiś kaszelek mnie odwiedza zakręcony a to mnie zaskoczyło, bo ja ostatnio nie miewam kaszelków. Kurka, no tak! Chodzenie z mokrymi nogami po lesie... Nie było mi wcale zimno, ale jednak mokre nogi to zło diabeł lol (chyba, że jest sie Larsem).




  PRZEJDŹ NA FORUM