Rozmowy przy kawie (31)
Skupię się na medycznym aspekcie. Wytłumaczę, czym skutkuje zaniechanie czy pozbawienie pomocy w sytuacji, gdy ciąża może odebrać kobiecie życie a pozostałe dzieci , osierocić. Również godność życia dziecka kalekiego.
Jeszcze za wcześnie, by mówić o przemocy , gwałcie, ciążach niechcianych.
Kwestię sporną, od kiedy dziecko - wytłumaczę w oparciu o prawo.
W zasadzie, z chwilą wejścia pojęcia testamentu, dziedziczenia, opierając się na prawodawstwie innych państw, zaczęto rozważać kwestię, od kiedy i czy dziecko nienarodzone ma prawo do ujęcia w testamencie.
Jeśli zapyta, wyjaśnię mu stanowisko osób uważających się za wierzące.
Nie wiem, jak przebiegnie rozmowa, nie wiem o co zapyta.
Nigdy nie oszukałam ani syna ani wnuka i oni o tym wiedzą.
Nie będę mówić o moim stanowisku w tej sprawie. Przedstawię tylko dostępną mi wiedzę.
Ojciec powie mu właśnie o wspieraniu kochanej kobiety w podejmowanych przez nią decyzjach i jej prawie do podejmowania decyzji najlepszych dla niej.
Aha, nie prowadzę wykładu, odpowiadam na zadane pytania. Nie ma pytania, nie drążę tematu.


  PRZEJDŹ NA FORUM