Rozmowy przy kawie (31)
Ależ nagadałyście! Nie było mnie tu zaledwie dwa lub trzy dni a przybyło tyle stron do czytania. Już teraz życzę Wam pięknego i dobrze spożytkowanego dnia (według potrzeb). Idę szybciutko poczytać bo już niewiele czasu pozostało mi do pospania. Muszę wstać o 6.30. Co za barbarzyńska pora! I pomyśleć, że przez czterdzieści kilka lat 6.30 to była pora późnego wstawania bo normalne następowało o 5.15 a najpóźniej o 5.30.


  PRZEJDŹ NA FORUM