Rozmowy przy kawie (31)
A ja w Kórniku zobaczyłam pierwszy raz gruszki na wierzbie to było dla mnie wielkim szokiem a miałam chyba z 12lat.Do tej pory pamiętam jak przeżyłam, nie mogłam uwierzyć że to jest naprawdę zwłaszcza jak w domu słyszałam "oj gruszki urosną na wierzbie zanim to zrobisz" he, he


  PRZEJDŹ NA FORUM