Rozmowy przy kawie (31)
Ewo, kobieto, puchu marny. Mój pesel nie przeszkadza mi mieć kilkudziesięciu pan zielony, dziwacznych spódnic. Kupuję i noszę tylko dziwaczne [ są świadkowie ]. Za to reszta grzeczna i stonowana.
Nie mam ani jednej " eleganckiej ".
Facet zobaczy jutro mojego żeglarza w pracy, więc powinien zmienić zdanie.
Chyba , że przypomni sobie Dr. Jekylla i Mr. Hyda .diabeł
W tygodniu zaproszę świeżynkę na kolację, może przestanie się bać. zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM