Mieczyki (Gladiolus)
Marysiu jest niesamowicie energetyczny aniołek Pięknie się prezentuje, dbaj o niego pan zielony


Mieczyki wykopywałam wcześnie, by się robactwo przez mokre pogody nie dobrało do nich. W tym roku odbyło się to 19-20 września. Zostały po nich tylko:

liście



i trzy skrzynki cebul




Teraz, przez tydzień osuszają się. Później oczyszczę dokładniej, oddzielę maluchy i posegreguję, duże cebule popakuję w siatki, a dzieciaki w doniczkach z piachem i towarzystwo idzie do piwnicy aniołek

Na tym się kończy sezon mieczyków zmieszanyzmieszany Dlaczego nie chwalicie się swoimi cudami?



  PRZEJDŹ NA FORUM