Moja działka
Witam miłych gości.
No tak dawno mnie tu nie było, ale już jestem. Byłam trochę zajęta,czytałam i owszem, ale pisanie nie szło.Nieraz tak mam.smutny

Elu a ja jak się cieszę,że udało mi się ukorzenić chociaż jeden patyczek tej pieknej hortensji.Wcześniej nigdy tego nie robiłam.Teraz tylko patrzę jak rośnie.bardzo szczęśliwy
Basiu piesio czysty,bo po kąpieli,ale bywa też szary.Mąż już prawie wykurowany,szwy zdjęte, goi się ładnie.Musi jeszcze oszczędzać ta rękę,ale radzi sobie,bo przecież jest oburęczny.
Janeczko pergola kupiona w Casto.... i umalowana.Rośnie przy niej kupiony wiosna powojnik Malaya Garnet,myślę, że w przyszłym roku będzie już dobrze zadomowiony.bardzo szczęśliwy Vanillka ma kwaśną ziemię i jedzonko w postaci nawozu też dostaje.Ona w zeszłym roku prawie uschła na wiosnę odbiła i myślę,że jeszcze walczy o przetrwanie.Może w przyszłym roku będzie lepiej,oby bo bardzo mi jej szkoda.smutny
Marysiu przypomnę na pewno,masz to zapewnione.bardzo szczęśliwy
Jesień mamy jak na razie słoneczną,trochę chłodną,ale do się wytrzymać.Na działce też już ją widać.Kwitną chryzantemy,wrzosy,marcinki.Liście przebarwiają się i lecą.







Basiu ta jest chyba Barbarossa,a jak u Ciebie te chryzantemy przyjęły się.A Yellow Tea jeszcze nie kwitnie,paki ma i owszem,ale jeszcze sie nie rozwijają
a to Hellena





i jeszcze kolory jesieni



Miłego wieczoru

bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM