Rozmowy przy kawie (31)
Witamaniołek
Kawkuję , spacerując po pięknych włoskich zakątkach ,super urlop mieliście Januszu.

Bogusia jak zwykle wyrywna i już nas kusi świętami ,i jak zwykle piekne uszytki stworzyła
ja nawet nie wiem gdzie te święta spędzę , bo każdy ma inny pomysłpan zielony
Czasami miałabym chęć zostawić to wszystko i uciec gdzieś z eMem i spokojnie poswietować
( tylko nie wiem ,czy nie żałowałabym jednak takiej decyzji i wrzuty sumienia by mnie nie udusiły , no taka matka polka ze mniepan zielony)

Misiu jak tam potop? opanowany?

Aniu mam nadzieję ,że juz zajęli sie Wami odpowiednio w tym szpitalu , tak to jest z tymi chłopakami/
nasz Jasiek tez wczoraj zaliczył pierwsza śliwę na czole ,krzyk był intensywny acz krótki i za chwilę znowu łobuzował.
Miałam coś jeszcze napisać i jak zwykle nie pamiętam , a zerknąć na poprzednie strony nie mogę , bo wszytko zaraz uleci/
Pogoda piękna , a ja siedzę w domu zamiast na działce pracować ( nie ma to jak ogródki przydomowe) , bo nie ma mnie kto zawieżc tam.
Wiecie ,że mam prawko od kilkunastu lat , ale taka dopa ze mnie ,że boję sie i nie potrafię tego przełamać



  PRZEJDŹ NA FORUM