Rozmowy przy kawie (30)
Ja za motorami nie przepadam, rower to mój żywioł, wolę podziwiać widoki niż pędzić.
Tak sobie leżę, czytam Was i zastanawiam się za co się zabrać, bo przecież wypadałoby wreszcie wstać. Chętnie poszłabym na grzyby, ale grzybów nie ma. Trzeba się będzie wreszcie zakrzątnąć na podwórku.

Zamówiliśmy osuszacz powietrza, ciekawe jak się sprawdzi. U nas okropna wilgoć w domu, podobno to dobre rozwiązanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM