NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród cz II
Kasiu odpisuję trochę późno , M kopał tak mniej więcej na szpadel może deczko głębiej , ale mam nadzieję że i tak będzie lepiej , Ewa-mewa w swoim wątku opisała dokładniej jak to robiła , podejrzyj u niej.
Justynko mam nadzieję ,że będą rosły , u mnie trochę za mało słońca ale suszę maja zapewnioną .
Bea no... dałam czadu ,wiosną mam rododendrony , o ile nie uschną a od wiosny do jesieni rozchodniki , one wszystkie są ładne o każdej porze roku .


  PRZEJDŹ NA FORUM