Rozmowy przy kawie (30) |
Barabella pisze: Mesiu nie ja z tasakiem na kochanego męża, tylko On na drugą dynię! U mnie dom jest na ostatnim planie..... bród, no może nie smród, ale PPD to ja nie jestem! Ładuję zmywarkę, pralkę, ścieram blaty, ale odkurzanie zostawiam mężczyźnie, bo ja nie mogę....Teraz to już pewnie nikt mnie nie odwiedzi, jadąc na Zlot do Lublina! Kłamczucha! U Basi jest sterylnie czysto! No i teraz pytanie, czy po tej demaskacji, ktoś ją odwiedzi... Tak mnie intensywny tydzień wymęczył, że padłam i przespałam dwie godziny Ale należy mi się i na zapas, zwłaszcza, że dostałam robotę na najbliższe dwa tygodnie, że nosa znad komputera nie wytknę, to sobie odeśpię na zapas, a co |