Rozmowy przy kawie (30)
Miałam duże plany ogrodowe.... nawet dwa razy wyszłam, bo mnie Yogin na spacer ciągnął.... i zrezygnowałam. Zimnica straszna.... Chryzantem do wazonów nacięłam i tyle zrobiłam zakręcony Porobiłam trochę papierkologii w roślinkach, a teraz idę zagrzać się przy żelazku, bo wczorajsze pranie wyschło aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM