TO JE MOJE
Misiu zapraszam na degustację, szkoda że tylko wirtualną. Lecz jeśli tylko będziesz miała ochotę to zapraszam.

Małgosiu byle więcej takich wzorowych konsumentów. Mój sad stoi przed Tobą otworem.
Sadząc sad nastawiliśmy się na handel detaliczny, mamy dwóch odbiorców z Podkarpacia. Dobór odmian był pod tym kątem.
A odmiany, zaczynając od najstarszych: Gloster- lata świetności ma za sobą, kiedyś jabłko exportowe ze względu na kolor,
Boskoop- typowo "plackowy", najlepszy dla cukrzyków, Eliza- moja ulubienica, winne, lekko kwaskowe jabłuszko, odmiany wywodzące się z starego Rubina: Rubinola, Bohemia i Dark Rubin. A na koniec Red Jonaprince, najbardziej rozchwytywana odmiana (przynajmniej w szkółkach).

Mając chwilę czasu wstawiam zdjęcia ogólne ogródka i roślin.














Na tle ceglastej ściany miały być w donicach nasadzenia w białym kolrze, lecz sprawdziła się jedynie surfinia.



A w tych korytkach pelargonie i bacopę zdusił plektrantus.




Ostatnio zachwyciłam się szałwią omszoną.





  PRZEJDŹ NA FORUM