Obrazki z Gospodarstwa (1)
Dzięki Wam za odwiedziny, nawet pomimo nieobecności gospodyni!
Janeczko - cięłam dziś gałęzie prezentem od Ciebie, ależ to poezja, a nie praca. Tnie jak masełko wesoły
Misiu - nowych ścieżek nie ma, a te, co były nowe wiosna, to są już stare i poprzerastane zielskiem wesoły

Mimo braki czasu, to ogrodzie podłubię czasem to i owo. Pięknie mi kwitną jesienne róże, one u mnie zwykle w tym drugim kwitnieniu są znacznie piękniejsze.
Co do róż o których pisałam powyżej, tych co nietypowo powtarzają kwitnienie - no tych kwiatów jest naprawdę dużo.

W ramach nadrabiania poniesionych strat różanych zamówiłam we Floribundzie następujące róże: Rody, Angela, Morden Blush (3 szt.), Hot Chocolate (2 szt.), Mrs. John Laing (3 szt.), Cinco de Mayo i Soul.
Poza tym dałam się ponieść i w biedronkowej ofercie wygrzebałam Dame de Coeur (2 szt.) i Casanova (2 szt.), o ile oczywiście odmiany się potwierdzą.
Przy okazji wyszła dziwna sprawa... sprawdzając przed zakupami w necie róże z biedronkowej oferty i oglądając odmianę Casanova doznałam objawienia! Otóż, jedna z moich ulubionych róż tubylczych, którą całymi latami próbowałam zidentyfikować (sama i prosząc o pomoc) i do której pasowała mi trochę Whisky i bardziej Valenzia, to nie jest nic innego, tylko właśnie Casanova!!! I wszystko się zgadza, nareszcie!
No to jej dokupiłam jeszcze dwie siostrzyczki wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM