Rozmowy przy kawie (30)
Uff! udało mi się sprzedać dechy które nadawały się tylko do spalenia...hura ! będzie na różyczkę. aniołek
Stawiam kawę z wkładką he, he
A w ogóle to mnie dzisiaj przestraszono o 7mej zadzwonił telefon odezwałam się,dzwonił sąsiad ,odpowiedziałam dzień dobry a on "tyle chciałem usłyszeć , przyjdę,potem powiem" troszkę mnie to zaniepokoiło , pomyślałam że może ktoś umarł.
Przychodzi za 2godziny łapie mnie za ręce i całuje ,ja w szoku a on mówi "dowiedziałem się że umarła osoba o tym samym nazwisku i imieniu i w tym samym wieku".
Poczułam się idiotycznie.

A byłam wczoraj na targu idę lepić knedle .
A [b]Misiu Ewo he, he ja też chcę zobaczyć obraz na.pw.
[b]Zuza może zmartwił się uczony tym ciśnieniem rozkurczowym 90.
[b]Pati proszę może byś poszła do uczonego co?
[b]Justynko nie szaleję ...ha ...ociupinkę aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM