Działka na sprzedaż
Cisza w moim wątku jakby nic się w ogrodzie nie działo. A przecież dzieje się oj dzieje, bywam tam prawie co tydzień, znalazł się na niego kupiec i teraz trzeba zlikwidować nasze wiejskie gospodarstwo. Trzeba zdecydować czy wszystkie zgromadzone tam dobra wyrzucamy na śmietnik czy gdzieś przechowujemy bo może kiedyś będziemy jeszcze grzebać w ziemi. Mamy trochę czasu do namysłu co z tym zrobić bo kupiec organizuje na razie kasę za ten nasz domek z ogrodem.
Ryczę po kątach aby rodzina nie widziała, serce mam rozdarte bo chciałabym zostawić go sobie a przecież nie stać mnie na niego. Jakoś muszę się z tym uporać. Wiem,że tak będzie tylko teraz tak trudno.
Pozdrawiam wszystkich na Kompostowniku, zaglądam do Was ale korzystam z telefonu i trudno mi się na nim pisze.


  PRZEJDŹ NA FORUM