Rozmowy przy kawie (30) |
Z przedobiednią kawką dokuśtykałam... O każdej grupie zawodowej i społecznej by można...Tylko po co? Jako przedstawiciel bardzo nielubianej profesji, tych co to pracują 18 godzin w tygodniu, a właściwie siedzą cały dzień za biurkiem, mają tyyyyle urlopu i ferie, nauczyłam się że nie ma sensu nikogo wyprowadzać z błędu, udowadniać, że się nie jest wielbłądem. Robić swoje najlepiej jak się umie i w zgodzie z sobą. Jest satysfakcja. Bea, do Pana Tajemniczego-g...o niby się roztopi, ale smrodek długo zostaje...Niestety. Marioewo, wyznaję Ci publicznie miłość. Misiu, mam biały i różowy. Też kwitną. Twoje cudne. Niech cieszą oczy i serducho. Bogusiu, pokaż zmieniony fryz. Aniu Słodziutka. Utulam i słonko kaszubskie podsyłam. Nie masz ty lekko, oj nie. Tu prywata, a ja prawomyślnie, w kolejce i bez znajomości już po zabiegu. Mogę komuś oddać swoje miejsce u forumowego. No chyba, że jest szansa na allo- kolana przed 2018... |