Rozmowy przy kawie (30)
Dodam, że czuję się upokorzona. Jesteśmy w takim samym wieku, mamy identyczne wykształcenie, zarabialiśmy taką samą ilość pieniędzy, pochodzimy z podobnych rodzin, nie zostałam podniesiona z ulicy, nie byłam Elizą Doolittle,
i zawsze trafiam gaciami do kosza, opuszczam klapę przed spuszczeniem wody, wkładam naczynia do zmywarki, wycieram lustro, podnoszę ręcznik, który zsunął się z wieszaka i milion innych rzeczy.
Nie zostawiam rano łóżka, jak niedżwiedziego barłogu, nie rozrzucam ciuchów , nie zaznaczam terenu , jak pies ,wczorajszymi galotami. Wystarczy.
diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM