Rozmowy przy kawie (29)
    MaGorzatka pisze:

    Wahałam się, wahałam, ale... no dobra, napiszę to!
    Mój ręcznik (poznać po tym, że JEST TO ZAWSZE TEN SAM RĘCZNIK.


Ahaaaaa.... i tak Cię lubiębardzo szczęśliwy U nas, żeby nie było, nie ma aż takiego syfu, żeby wszyscy i wszystko jednym ręcznikiem wycierali: dziewczynki mają w kolorach dziewczynkowych, my w kolorach niedziewczynkowych, natomiast zdarza się zamiana w zakresie tych kolorow, ale dzięki Bogu, zdrowi jesteśmy, więc się niczym nie zarażamyaniołek

Konie zaliczone, na koniec jeden mnie przydeptałdiabeł Pani trenerka zaproponowała, żeby Sarę do Flo dosadzić...fajnie mówić, tylko pani trenerka ma 180 cm wzrostu i solidną posturę, takie kurdupelki jak Sara to jedną ręką na grzbiet konia wrzuca, a ja jestem niższa niż koń w kłębie, wiec na blisko podeszłam...ale palec cały, koń też nei ucierpiałtaki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM