Rozmowy przy kawie (29) |
Ciarki przechodzą Na szczęście na tego typu uczelniach, o jakich pisze Zuzia, są zwykle tylko kierunki...nazwałabym to "malo obciążone intelektualnie" tzn. jakies tam marketingi i inne takie... Takie uczelnie nie daja dyplomów lekarzy, farmaceutów, inżynierów... Jesteśmy mniej więcej bezpieczni w tych dziedzinach "twardych", gorzej, gdy idziesz do jakiegoś biura czy czytasz "artykuł" w internecie tu juz bywa różnie... Jezu, Mesiu, serio? Tak bylo? Dyplom medycyny w rok??? Było aż tak? No, teraz raczej tak nie jest, nie mów. Mam koleżanke, ktora jest ode mnie mlodsza, kończyła medycyne współczesnie, że tak powiem i to, co mówi o studiach, raczej świadczy o tym, że mozna sie tam czegoś nauczyć. Zreszta podobno mamy jednych z lepiej wykształconych lekarzy... (No, że akurat o boreliozie malo wiedzą, to inny temat. I inny, że bywaja zbyt pewni siebie w tej swojej pozostałej wiedzy.) Choć... widziałam rózne rzeczy, naprawde różne... |