Rozmowy przy kawie (29)
Dzień dobry!
Pat no właśnie ja też dochodzę do takiego wniosku. Patrząc na te wątpliwej jakości dyplomy z przeróżnych dziwacznych Alma Mater mam wrażenie, że młodym ludziom wmówiono, że wyższe wykształcenie jest kluczem do lepszego życia, wyższej pozycji społecznej, a przynajmniej gwarancją stabilnej pracy. Dla pewnej części populacji pewnie tak, ale nie dla wszystkich, o czym się już wielu boleśnie przekonało.
Jeśli młody człowiek ma z grubsza sprecyzowane zainteresowania i chce wykształcić się na przyzwoitej uczelni z jakimś planem na życie - to super. Ale jeśli ma inny pomysł, który też przyniesie mu życiowe sukcesy - to niech się na studiach, zwłaszcza kiepskich, nie marnuje.
Ale niech się uczy języków!

W pracy kocioł. Dobrze, że w poniedziałek urywam się do roboty w Chorwacji za europejskie srebrniki.




  PRZEJDŹ NA FORUM