Rozmowy przy kawie (29)
Pat, u mnie psy nie atakują nic. Bo jak w domu bywają szczurki, chomiczki, króliczki, jeże i nie wolno ruszyć, to można zgłupieć. Duża sunia tylko wystawia znalezione zwierzę histerycznym szczekaniem, nie atakuje, nawet nie wącha. Czeka, co zrobimy. Kocica łapie myszy, krety , nornice, codziennie. W domu patrzy czasami na sufit, przesuwa wzrok, wtedy zamykamy ją na noc w podejrzanym pomieszczeniu, a rano mamy zwłoki. płacze
Januszu, powodzenia. Trzymamy kciuki i dopingujemy. Nasi walczą ! bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM