Rozmowy przy kawie (29)
Aniu, no ja właśnie od targania kamoli i innych rozrywek dla dużych dziewczynek sobie kręgosłup nadwerężyłam, więc teraz już się za noszenie ciężarów (prawie) nie biorę, bo chcę na własnych nogach dreptać po tym domu i ogrodzie jeszcze długie lata...jak długie to zobaczmy, bo właśnie wbrew powyższemu skończyłam pomagać R. w odsłanianiu fundamentu stodoły - robota wymarzona dla kogoś, kto wiele lat chciał zostać archeologiem, ale ciężka dla kręgosłupa, bo wybraną spomiędzy kamieni ziemię trzeba potem wywindowac na metr w góręaniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM