Cięcie krzewów i drzewek owocowych
    mariaewa pisze:

    Czyli cienkie tegoroczne, idące ukośnie, krzyżujące się i rosnące do wewnątrz korony ? Wiedza oczywiście wygooglowana. Zostawiamy ok. 10% na odnowienie korony ? Po co mi te drzewa, i tak mam problemy z czarną porzeczką i agrestem. Które stare, które młode, łomatko.
    Podglądałabym sąsiada, ma 30-letni sad, ale on nic nie robi. Gałęzie same łamią się od owoców lub wichury. Nawet nie zbiera jabłek. Leżą i gniją, mówi,że zostawia dla sarenek, ale która sarenka ma 4 metry wzrostu. Leń patentowany.


To tak jak jataki dziwny Nie jestem w stanie wyzbierać milionów jabłek z kilku jabłonek, nie jestem w stanie zagospodarować robaczywych czereśni i śliwek, trzymam sad czysto dekoracyjnie, przycinając jedynie regularnie, bo drzewa jeszcze przedwojenne za dużo nie uniosą - ale to chyba lepsze niż wyrżnąc w pień, skoro nie korzystam użytkowo? aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM